Tragic end to a ride in Skaryszew. An 18-year-old will be held liable for the death of a friend

dailyblitz.de 4 hours ago

To, co miało być zwykłą nocną przejażdżką czwórki nastolatków, zakończyło się niewyobrażalną tragedią. W listopadzie 2024 roku w Skaryszewie (woj. mazowieckie) samochód prowadzony przez 17-latka bez prawa jazdy uderzył w betonowe ogrodzenie. Na miejscu zginął 15-letni pasażer. Po wielomiesięcznym śledztwie prokuratura nie ma wątpliwości – kierowca był pod wpływem substancji odurzających. Teraz, już jako 18-latek, stanie przed sądem, a za jego czyn grozi mu surowa kara. Prokuratura Rejonowa w Radomiu skierowała właśnie akt oskarżenia, rzucając nowe światło na dramatyczne okoliczności wypadku, który wstrząsnął lokalną społecznością. Sprawa jest tragicznym przypomnieniem o konsekwencjach brawury i łamania prawa przez młodych kierowców.

Rekonstrukcja tragicznej nocy. Co dokładnie wydarzyło się w Skaryszewie?

Do zdarzenia doszło w nocy 10 listopada 2024 roku. Jak ustalili śledczy, grupa czterech nastoletnich obywateli Bułgarii postanowiła wybrać się na przejażdżkę. Za kierownicą samochodu, który należał do ojca jednego z nich, usiadł 17-letni chłopak, który nigdy nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Trasa wiodła ulicami Skaryszewa, niewielkiej miejscowości w powiecie radomskim.

W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód z dużą prędkością wypadł z drogi i z ogromną siłą uderzył w solidne, betonowe ogrodzenie jednej z prywatnych posesji. Impet był tak duży, iż auto zostało kompletnie zniszczone. Skutki zderzenia okazały się fatalne przede wszystkim dla jednego z pasażerów. Najmłodszy z całej grupy, 15-letni chłopak, doznał rozległych obrażeń wielonarządowych. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej i przewiezienia do szpitala, jego życia nie udało się uratować. Zmarł niedługo po wypadku. Dwaj pozostali pasażerowie, obaj w wieku 17 lat, również odnieśli obrażenia, jednak ich stan pozwolił na powrót do zdrowia.

Kluczowe ustalenia prokuratury. Kierowca bez uprawnień i pod wpływem narkotyków

Śledztwo w sprawie wypadku prowadziła Prokuratura Rejonowa Radom–Zachód. Od samego początku najważniejsze było ustalenie wszystkich okoliczności, które doprowadziły do tragedii. Brak prawa jazdy u kierującego był faktem bezspornym, jednak prokuratorzy zlecili również szczegółowe badania toksykologiczne. Ich wyniki okazały się druzgocące dla młodego kierowcy.

Jak poinformował prokurator Robert Bińczak, w organizmie 17-latka wykryto obecność środków odurzających. Oznacza to, iż chłopak prowadził pojazd nie tylko nielegalnie, ale również pod wpływem narkotyków, co w sposób rażący zagrażało bezpieczeństwu w ruchu drogowym. To ustalenie stało się kluczowym dowodem w sprawie i podstawą do sformułowania niezwykle poważnych zarzutów. Prowadzenie pojazdu pod wpływem takich substancji drastycznie upośledza percepcję, czas reakcji i zdolność oceny sytuacji na drodze, co najprawdopodobniej było bezpośrednią przyczyną utraty kontroli nad autem.

W piątek, 5 lipca 2025 roku, po zebraniu kompletnego materiału dowodowego, Prokuratura Rejonowa w Radomiu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko, dziś już 18-letniemu, Bułgarowi. Młody mężczyzna odpowie za spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym, będąc pod wpływem środka odurzającego i nie posiadając do tego wymaganych uprawnień.

Jakie konsekwencje prawne grożą 18-latkowi? Surowa kara za śmiertelny wypadek

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Radomiu, który teraz zajmie się rozpatrzeniem sprawy. Młodemu mężczyźnie postawiono zarzuty z artykułu 177 § 2 Kodeksu karnego w zbiegu z innymi przepisami. Przepis ten dotyczy spowodowania wypadku, którego następstwem jest śmierć innej osoby. Sam fakt bycia pod wpływem substancji odurzających stanowi okoliczność znacznie obciążającą.

Zgodnie z polskim prawem, za tego typu przestępstwo oskarżonemu grozi kara więzienia na okres od sześciu miesięcy do ośmiu lat. Sąd, wydając wyrok, z pewnością weźmie pod uwagę wszystkie okoliczności: młody wiek sprawcy, ale także rażące naruszenie przepisów – brak prawa jazdy i jazdę pod wpływem narkotyków, które doprowadziły do śmierci jego 15-letniego kolegi. Sprawa ta jest tragicznym przykładem, który pokazuje, iż polski wymiar sprawiedliwości podchodzi z całą surowością do kierowców zagrażających życiu innych, bez względu na ich wiek.

Tragedia, która wstrząsnęła lokalną społecznością. Apel o odpowiedzialność

Wypadek w Skaryszewie wywołał ogromne poruszenie nie tylko wśród lokalnych mieszkańców, ale także ponownie otworzył ogólnopolską dyskusję na temat bezpieczeństwa na drogach. Skupia ona uwagę na dwóch kluczowych problemach: prowadzeniu pojazdów przez osoby nieletnie bez uprawnień oraz rosnącym zjawisku jazdy pod wpływem narkotyków. Ta tragedia jest bolesnym przypomnieniem dla rodziców o konieczności kontrolowania dostępu do kluczyków i dla samej młodzieży o konsekwencjach, jakie niesie za sobą chwila brawury i bezmyślności.

Każdego roku na polskich drogach dochodzi do setek wypadków spowodowanych przez młodych, niedoświadczonych kierowców. Statystyki policyjne jasno pokazują, iż to właśnie ta grupa wiekowa jest jedną z najbardziej narażonych na ryzyko. Sprawa ze Skaryszewa pokazuje, iż finał takiej nieodpowiedzialnej „zabawy” może być tylko jeden – tragedia, która niszczy życie wielu rodzin i na zawsze pozostawia piętno na psychice tych, którzy przeżyli.

More here:
Tragiczny finał przejażdżki w Skaryszewie. 18-latek odpowie za śmierć kolegi

Read Entire Article