Sąd odwoławczy w Białymstoku podjął decyzję, która może być kluczowym zwrotem w głośnej sprawie wypadku z udziałem byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Orzeczono o konieczności uzyskania uzupełniającej opinii biegłych, co otwiera nowy rozdział w procesie, który od ponad pięciu lat budzi ogromne emocje i zainteresowanie opinii publicznej. Ta niespodziewana dla wielu decyzja sądu oznacza, iż finalne rozstrzygnięcie może zostać odroczone, a cała sprawa ponownie znajdzie się pod lupą ekspertów.
Sądowy Przełom: Dlaczego Nowa Opinia Biegłych?
Kluczowa decyzja sądu odwoławczego dotyczy dopuszczenia dowodu z uzupełniającej opinii biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Wniosek o jej uzyskanie złożyła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, która zaskarżyła w całości poprzedni wyrok uniewinniający. Prokurator Andrzej Stelmaszuk argumentował, iż dotychczasowa opinia jest niewystarczająca i wymaga doprecyzowania. Biegli mają teraz miesiąc na przygotowanie dodatkowej analizy, która ma rozstrzygnąć najważniejsze kwestie. Odpowiedzi mają dotyczyć m.in. precyzyjnego określenia miejsca zatrzymania pojazdu przy prędkości 30 km/h oraz wskazania procentowego wskaźnika prawdopodobieństwa, iż kierowca nie miał możliwości uniknięcia potrącenia, zakładając jazdę zgodną z przepisami.
Wypadek z 2019 Roku: Kontrowersje i Zarzuty Prokuratury
Sprawa dotyczy wypadku drogowego, do którego doszło 4 maja 2019 roku w Hajnówce. Włodzimierz Cimoszewicz, ówczesny eurodeputowany, został oskarżony o nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Według prokuratury, na oznakowanym przejściu dla pieszych doszło do potrącenia 70-letniej rowerzystki, która doznała poważnych obrażeń, w tym złamania kości podudzia. Prokuratura zarzuciła Cimoszewiczowi, iż nie zachował szczególnej ostrożności, zbyt późno rozpoczął hamowanie i w efekcie doprowadził do zdarzenia. Dodatkowo, śledczy kwalifikowali opuszczenie miejsca zdarzenia jako ucieczkę.
Włodzimierz Cimoszewicz konsekwentnie nie przyznawał się do winy. Twierdził, iż poruszał się z dozwoloną prędkością, a rowerzystka niespodziewanie wjechała na przejście. Zapewniał również, iż nie uciekł z miejsca wypadku, ale odwiózł poszkodowaną do domu zgodnie z jej prośbą, skąd następnie udała się do szpitala.
Wątpliwości Sądu Pierwszej Instancji i Apelacja Prokuratury
W toku postępowania sąd w Hajnówce uznał, iż brak jest wystarczających dowodów potwierdzających winę oskarżonego. Wątpliwości nie udało się rozwiać innymi dowodami, a kwestia opuszczenia miejsca wypadku została zakwalifikowana jako wykroczenie i umorzona z powodu przedawnienia karalności. Z takim rozstrzygnięciem nie zgodziła się Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, która zaskarżyła wyrok w całości, domagając się jego uchylenia i zwrotu sprawy do ponownego rozpoznania w pierwszej instancji.
Obrońcy Włodzimierza Cimoszewicza, w tym mecenas Błażej Biedulski, domagali się oddalenia wniosku prokuratury. Podkreślali, iż na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego prokuratura nie zgłaszała zastrzeżeń do opinii biegłych. Zwracali również uwagę, iż nie udało się ustalić początkowej prędkości pojazdu ani dokładnego sposobu hamowania, a biegli już wcześniej wskazywali na te braki. Według obrony, dopuszczenie kolejnej opinii nie zmieni sytuacji, gdyż nie pojawiły się żadne nowe dowody ani ślady, które pozwoliłyby na pełną rekonstrukcję zdarzenia.
Reakcja Cimoszewicza i Co Dalej z Procesem?
Decyzja sądu została przyjęta z zaskoczeniem przez Włodzimierza Cimoszewicza. Były premier podkreślił, iż stan faktyczny sprawy nie uległ zmianie, a biegli nie dysponują nowymi danymi, które mogłyby wpłynąć na ich wnioski. Zasugerował, iż sąd kieruje się ostrożnością procesową, by nie narazić się na zarzuty o lekceważenie wniosków prokuratury. Na rozstrzygnięcie sprawy trzeba będzie poczekać co najmniej miesiąc – tyle czasu mają biegli na przygotowanie uzupełniającej opinii.
Od treści tej opinii może zależeć dalszy los procesu i ewentualne ponowne rozpoznanie sprawy przez sąd pierwszej instancji. Prokuratura domaga się dla oskarżonego pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, trzyletniego zakazu prowadzenia pojazdów, 10 tysięcy złotych nawiązki na cel społeczny oraz 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej. Sprawa Włodzimierza Cimoszewicza pozostaje jednym z najbardziej obserwowanych procesów sądowych w Polsce, a najnowsza decyzja sądu podnosi stawkę i zapowiada kolejne miesiące niepewności.
Read more:
Sąd zdecydował w sprawie Cimoszewicza. Nowa opinia biegłych może zmienić los wyroku.
